Jest coraz lepiej, tak mi się wydaje, zaczynamy ubierać się wygodnie a przede wszystkim z gustem. W sklepach jest o wiele więcej ubrań, które są naprawdę warte uwagi i mogłyby trafić do mojej szafy. Chociaż ja swoje ulubione ubrania najczęściej znajduję na ciuchach za symboliczne złotówki i przyznaję, że nie zamieniłabym niektórych egzemplarzy na żadne inne. Ostatnio upolowałam klasyczny beżowy trencz z Levis`a za niecałe 20 zł-moja mina bezcenna, a jakość i wykonanie idealne. Tak, oczywiście niedługo go pokażę na zdjęciach, ale najpierw muszę go dosłownie doprasować – mówili zanieś do pralni, a ja musiałam zrobić po swojemu 😉
Planowałam też na dniach pokazać na blogu swoje plisowane spódnice z wysokim stanem, do tego szpilki albo zapomniane baleriny, ale jestem z serii “zmarzlaki”, które do ciepłego lata celebrują przyjaźń z jeansami. Zatem obędzie się bez gołych nóg i oto przed Wami zestaw z ciepłym kardiganem (pożyczonym od mamy), bo na sukienki i spódnice, jest jeszcze za zimno-zdecydowanie. Z utęsknieniem wyczekuje upalnych dni.
Pozdrawiam, Dash
KARDIGAN ATMOSPHERE | GOLF RESERVED | OKULARY SINSAY | RURKI TOP SHOP SH
ZDJĘCIA: NATALIA
3 komentarze
idealny kardigan <3
o jacie, cudo! Chcę Twój kardigan!! Obłędny ♥♥
Artykuł bardzo przydatny. Całość dobrze ujęta i przyda mi się 🙂 Pozdrawiam!